Opowiem Wam pewną pouczającą (mam nadzieję) historyjkę.

Publikuję prace na Behance, jak wielu twórców. No i wlaśnie przez Behance odezwała się do mnie osoba, która napisała, że jest zainteresowana portretem dla siostry i ile by to kosztowało. Ponieważ już wiedziałam, że krążą po siecie oszuści…

(dlatego np. NIGDY nie odpowiadam na współpracę w wiadomościach prywatnych na social mediach, odpowiadam, że proszę wysłać zapytanie na maila podanego na mojej stronie a do niej wejść można z bio na soszalu – boty i leniwi oszuści rzadko rozpoczynają przeczesywanie konta w poszukiwaniu danych kontaktowych.)

miałam poczucie, że dobrze się przygotowałam. Odpisałam mailem bardzo precyzyjnie podając cenę, sposób pracy, co będę potrzebować od niej, że po zaakceptowaniu pierwszej propozycji, dokonuje wpłaty połowy kwoty, po czym następuje praca nad dopieszczaniem portretu, gdzie otrzymuje 3 możliwości poprawek, a po 3 następuje przelew reszty i ja przesyłam cyfrowy produkt. Od początku zresztą była rozmowa, że to produkt cyfrowy.

Kolejny niezmiernie istotny element tego pierwszego maila było wyraźne i klarowne wyjaśnienie, że przelew należy robić NIEZWYKLE OSTROŻNIE I DOKŁADNIE PONIEWAŻ NIE ODSYŁAM ŻADNYCH PIENIĘDZY czyli jeśli coś zamawiasz za 200 ale wyślesz 2000, twoja strata.

Powodem tego był proceder, o którym słyszałam (a którego nie do końca rozumiem), że w chwili odesłania pieniędzy z Twojego konta, w jakiś sposób oszust zyskuje dane albo też inaczej, natomiast następuje proces golenia Twojego konta z kasy (nie tylko tej nadmiernie Ci wysłanej).

Praca nad obrazkiem trwała miesiąc (a właściwie dwoma) otrzymałam w miarę precyzyjnie wskazówki, zdjęcia osoby i jej zwierzaka. W międzyczasie pojawiały się jakieś “zakłócające” niewiele wnoszące rzeczy, typu “jestem teraz w szpitalu, mam operację, ale jutro będę już wychodzić to oczywiście zaraz zlecę zrobienie checku ” itp.

Czek nie wchodził w grę, wchodził przelew na konto walutowe (nie posiadam) albo paypal – w tym wypadku opcję najbezpieczniejszą.

Ponieważ nie mam konta na paypalu poprosiłam znajomą (tez Amerykankę, podonie jak zleceniodawczyni) o ewentualną pomoc i użyczenie swojego konta na paypalu żeby to sprawnie poszło.

Wydawało się, że idzie. “Prośba o płatność” została z systemu wysłana, “zleceniodawczyni” miała tylko kliknąć w link i przelać. W ostatnim mailu napisała, że przesyła o ileś tam dolarów więcej, żeby było na drukarnię i papier, że poprosi, żebym to ja wysłała do drukarni pieniądze.

I tutaj mnie tknęło wielkie HA! A jednak to może być oszustwo! No bo skoro zapowiedziałam, ze nie odsyłam nadmiarowej kasy, to być może taki sprytny ruch jak “prośba o zapłacenie drukarni” może przejdzie? Odpisałam ponownie, że nic z tego, że nie oczekuję kasy więcej niż oczekuję i proszę o to tu adresy drukarni blisko jej miejsca przebywania (rzekomego).

Ostrzegłam koleżankę Amerykankę, że to chyba jednak oszustwo, ta wycofała prośbę o przelew z systemu. A potem ona (nie ja, gapa!) poszukała w sieci tegoż maila “Zleceniodawczyni” i trafiła na post na Reddit o tym, że to scammer, czyli oszust. Czyli przestrzegają ogólnie 😀

Obrazki zamieściłam w galerii online do ściągnięcia w wysokiej rozdzielczości za kasę, którą miała mi rzekomo zapłacić 😀 na wypadek, gdyby jednak to była prawdziwa Ashley i gdyby faktycznie chciała kupić te obrazki 😀 Ale od tamtej pory ani widu ani słychu 🙂 Ashley nie ma.
Finałem są dwa portreciki i w sumie kilka przestróg dla (nie)znajomych twórców, które ładnie umieszczono na stronie https://lightspacetime.art/

Jak nie dać się oszukać:

  1. Współpracuj z ludźmi z Twojej okolicy

Najlepszym sposobem na uniknięcie oszustów artystycznych jest współpraca z kupcami na poziomie lokalnym – ludźmi, z którymi możesz spotkać się osobiście. Oszuści często kontaktują się z daleka, z innego regionu lub kraju. Zazwyczaj chcą, abyś wysłał im dzieło sztuki, które sprzedajesz.

  1. Nigdy nie przelewaj pieniędzy osobom, których nie znasz

Jeśli ktoś prosi Cię o przelanie pieniędzy z powrotem do kupującego Twoje dzieło sztuki, najprawdopodobniej masz do czynienia z oszustem. Bądź ostrożny!

Kupujący zaproponuje, że wyśle Ci więcej pieniędzy, niż wynosi wartość transakcji, a następnie poprosi o zwrot nadpłaty. Gdy Twój bank przetwarza jego czek, oszust zażąda zwrotu różnicy przelewem. Czek okaże się bez pokrycia, ale będzie już za późno – przelew jest nie do odzyskania. Będziesz musiał pokryć różnicę oraz dodatkowe opłaty, tracąc swoje pieniądze. (Zobacz przykład nr 3 poniżej.)

  1. Uważaj na fałszywe czeki kasjerskie i przekazy pieniężne

Oszuści często wysyłają fałszywe czeki kasjerskie o wartości wyższej niż cena, którą ustaliłeś. Następnie proszą o zwrot nadpłaty. Twój bank może zrealizować taki czek, ale kiedy okaże się, że jest on fałszywy, to Ty poniesiesz odpowiedzialność.

  1. Nie podawaj nikomu swoich danych osobowych

Kradzież tożsamości to jedno z najszybciej rozwijających się przestępstw na świecie. Nigdy nie podawaj nikomu numeru swojego konta bankowego, karty kredytowej, haseł, numeru PESEL ani innych danych osobowych. Jeśli udostępnisz te informacje oszustom, mogą one zostać wykorzystane do zakładania nowych kont i popełniania oszustw na Twoje nazwisko.

  1. Bądź ostrożny, przyjmując połączenia za pośrednictwem systemu relay

Połączenia relay są legalną usługą dla osób z niepełnosprawnościami słuchu i mowy, ale oszuści mogą także korzystać z tej usługi, aby się z Tobą skontaktować. (To kolejny powód, aby współpracować lokalnie z ludźmi, z którymi możesz spotkać się osobiście.) Oszust może podać się za przedstawiciela jednej z dużych firm telekomunikacyjnych. Takie połączenie może sprawiać wrażenie wiarygodnego, ponieważ usługa jest przeznaczona dla osób z wadami słuchu. Znowu pojawi się temat nadpłaty, którą oszust będzie chciał odzyskać przelewem. Nigdy tego nie rób!

Unikaj również nieznanych firm przewozowych i usług escrow (powierniczych). Oszuści często korzystają z fałszywych usług escrow lub przewoźników online, aby obsłużyć transakcję. Często proponują korzystanie z „swojej” firmy przewozowej, twierdząc, że jest tańsza. W rzeczywistości są to fałszywe firmy lub współpracownicy oszusta.

Na koniec: jeśli coś wydaje się zbyt piękne, aby było prawdziwe, to zwykle tak właśnie jest. Nie rezygnuj ze zdrowego rozsądku i dobrej oceny sytuacji, sprzedając i dostarczając swoje dzieła sztuki kupującemu.

10 oznak, że masz do czynienia z oszustem artystycznym

Od momentu, gdy artyści zaczęli sprzedawać swoje dzieła przez Internet, stali się celem oszustów na całym świecie. W obliczu trudnej sytuacji gospodarczej problem ten stał się bardziej dotkliwy, dlatego artyści muszą znać metody działania takich oszustów.

Najczęstszy schemat oszustwa polega na tym, że oszust kontaktuje się z artystą, twierdząc, że chce kupić jedno z jego dzieł znalezionych w Internecie. Dla nieświadomego artysty, spragnionego sprzedaży, brzmi to jak świetna wiadomość. Jednak oszust chce, aby artysta wysłał dzieło, nie otrzymując za nie zapłaty. W rzeczywistości oszust posługuje się skradzionymi numerami kart kredytowych lub fałszywymi czekami, by „opłacić” zakup.

Ten sposób działa, ponieważ transakcja wymaga czasu, ze względu na odległość między stronami. Artysta może nie zorientować się od razu, że numer karty był skradziony lub czek bez pokrycia. Kiedy się to okaże, dzieło już zostało wysłane, a artysta traci swoją pracę, poniesione koszty oraz pieniądze za wysyłkę.

Zawsze, gdy ktoś nieznajomy chce kupić moje dzieła, nalegam, aby płatność została dokonana za pośrednictwem PayPal lub Payoneer. Zazwyczaj po takim żądaniu kontakt z tą osobą urywa się. Inny sposób ochrony to korzystanie z usług agenta powierniczego (escrow). Finalizacja transakcji, w tym wysyłka, następuje dopiero po weryfikacji i zatwierdzeniu płatności. Żaden uczciwy nabywca nie powinien mieć problemu z taką formą współpracy. Jeśli ktoś sprzeciwia się takiemu rozwiązaniu, lepiej unikać robienia z nim interesów.

Oto 10 oznak, że masz do czynienia z oszustem:

  1. Oszust zazwyczaj mieszka poza TWOJEGO KRAJU ZAMIESZKANIA.
  2. Oszust ma wymyśloną historię, dlaczego chce kupić dzieło.
  3. Oszust nie pamięta szczegółów dzieła albo myli je z innymi. (Często prowadzi tę samą akcję wobec setek artystów, stąd te pomyłki.)
  4. E-mail od oszusta jest napisany niechlujnie – zawiera błędy ortograficzne i gramatyczne.
  5. Oszust oferuje „nadpłatę” jako zachętę do podjęcia współpracy.
  6. Oszust deklaruje płatność czekiem kasjerskim.
  7. Oszust twierdzi, że jego „kurier” skontaktuje się z artystą, aby odebrać dzieło.
  8. Oszust proponuje, by znajomy, krewny lub kurier odebrał dzieło osobiście, aby przyspieszyć transakcję.
  9. Oszust oferuje zwrot kosztów wysyłki, włączając tę kwotę w swoją płatność.
  10. Oszust twierdzi, że dzieło potrzebne jest „szybko”, np. na specjalną okazję. Chodzi o to, by artysta wysłał dzieło, zanim wyjdzie na jaw, że płatność była fałszywa lub karta skradziona.

Celem oszustów jest pozbawienie artysty jego dzieła, pieniędzy lub obu tych rzeczy. Gdy ktoś nieznajomy kontaktuje się z Tobą przez Internet, zachowaj czujność i bądź sceptyczny wobec podejrzanych e-maili i ofert. Stare powiedzenie „jeśli coś wydaje się zbyt piękne, by było prawdziwe…” jest aktualne także dzisiaj.

Ważne, by artyści czuli się pewnie i wiedzieli, z kim mają do czynienia, sprzedając swoje dzieła w Internecie.

A na koniec lista mailli, które ktoś zebrał, a które należały do oszustów: TUTAJ Moja oszustka to Ashley.morgan@gmail.com